piątek, 17 października 2014

17.10.2014 (piątek)

Dzień nie zaczął się najlepiej ponieważ obudziłem się o godzinie 8:05 i nie miałem czasu nic zrobić.Więc ubrałem się potem spakowałem i szybko popędziłem do szkoły i miałem szczęście ponieważ pierwszą lekcją były zajęcia komputerowe  i akurat pani sprawdzała obecność i kazała wziąć ćwiczenia i zacząć robić 2 strony a jak skończę to mogę wejść na internet i powiedziałem pani że  zrobiłem bloga a pani zapytała czy podam jak się nazywam mój blog oczywiście pokazałem a potem sobie skończyłem te 2 strony w ćwiczeniach i wszedłem sobie na internet 2 lekcją była przyroda jak zwykle nuda. Potem 2 w-f graliśmy w piłkę nożną bo w sobotę idziemy na zawody. Po wuefie był angielski i miałem znów kartkówkę i dostałem 3. Potem był polski już o godzinie 12 : 45 lekcja polskiego skończyła się o 13 : 35 i wtedy był obiad. Na obiad była ryba kapusta i ziemniaki ostatnią lekcją była matematyka ale nie mieliśmy normalnej lekcji bo trzeba było rozstawić ławki i krzesła na sali gimnastycznej chyba na jakieś zebranie czy coś. Potem jak przyszedłem do domu myszka mojej siostry zdechła moja siostra była bardzo smutna więc tata dał nam 15 zł i powiedział żeby moja siostra sobie kupiła chomika  i żeby jej przeszło chomika nazwaliśmy Aki jest to po japońsku ale jak by to przetłumaczyć na polski wychodzi jesień. Moja siostra bardzo się uciszyła na widok nowego chomika i jak wróciliśmy do domu był już tam kuzyn i ciocia tata akurat wybierał się na ryby.
i tak sobie siedzieliśmy znaczy ja oglądałem telewizję a siostra myła klatkę dla Aki potem krotko jak skończyła ciocia i kuzyn musieli już iść więc zostaliśmy sami było to około godziny 18 : 00 i tak do teraz.

             Mam nadzieję że się spodobało zapraszam do komentowania i oceniania jak wam się podobało  pozdrawiam i Cześć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz